Jak sprawić by informacja z taśmy produkcyjnej była w sekundę na komputerze kierownika produkcji?
Wyobraźmy sobie taśmę produkcyjną która w ciągu minuty transportuje 60 butelek z oranżadą. To 3600 butelek na godzinę. W ciągu jednego dnia pracy, taka taśma przetransportuje 28 800 butelek oranżady czyli mniej więcej tyle ile wchodzi do dwóch ciężarówek. Panowanie kontroli nad produkcją o takim wolumenie to ogromne wyzwanie. Ilość informacji jakie są odbierane i przesyłane pomiędzy magazynem, taśmą a kierownictwem jest ogromna.
Jeśli dodamy do tego odpowiednie procedury które muszą być wdrożone w firmach produkcyjnych w branży spożywczej, np. HACCP i dokumentacji z nią związanej, to koszt alternatywny nieposiadania terminali produkcyjnych który automatycznie takie dane przesyła jest bardzo wysoki. Bo po pierwsze – konsumujemy czas pracy pracowników, którzy mogliby wykorzystywać go inaczej, a po drugie jest to rozwiązanie które kosztuje nas stracenie pozycji rynkowej – bo konkurencja jeśli jest na topie to musi takie systemy posiadać aby działać sprawnie.
Jak to rozwiązać?
Jeden z naszych klientów, firma z branży spożywczej, mierzyła się dokładnie z takimi wyzwaniami – miała dużo procesów na linii taśma – magazyn – biuro, dużo informacji i procedur których musiała przestrzegać oraz dokumentacji o którą musiała dbać. I do momentu wprowadzenia terminali produkcyjnych pracownicy musieli zapisywać wszystko ręcznie. Od momentu pojawienia się tych urządzeń w firmie przepływ informacji stał się automatyczny, pracownicy zapomnieli o przykrych obowiązkach związanych z dokumentacją i mogli skupić się na bardziej produkcyjnych zajęciach.
Od tamtej realizacji wsparliśmy kilkanaście innych firm wdrożeniem terminali produkcyjnych.
#CoZmieniaDBS?
Pozwala na przyspieszenie przepływu informacji a co za tym idzie – zwiększenie wykorzystania potencjału samej linii produkcyjnej oraz pracowników którzy ją obsługują.